Start arrow Turystyka arrow Atrakcje i wydarzenia arrow Spacer wzdłuż Alei Andrássy'ego - poznajemy Terézváros
Spacer wzdłuż Alei Andrássy'ego - poznajemy Terézváros
Spis treści
Spacer wzdłuż Alei Andrássy'ego - poznajemy Terézváros
Strona 2
Strona 3

Zaraz za Operą aleja Andrássy'ego krzyżuje się z ulicą Nagymező, uważana przez wielu za budapeszteński Broadway. Znajdują się przy niej Teatr Thalia (Thalia színház), Scena Mikrószkop (Mikrószkop Színpad), wiele kabaretów i nocnych klubów oraz, najważniejsza ze wszystkich, Operetka (Fővárosi Óperettszínház). Podążając dalej wzdłuż alei, po kilku krokach dochodzimy do placu Móra Jókaia (Jókai tér), przerywającej zwarte rzędy kamienic zielonej wyspy, ozdobionej posągiem znanego węgierskiego pisarza i parlamentarzysty. W okresie Budapeszteńskiego Festiwalu Wiosennego, w miesiącach letnich oraz przed Bożym Narodzeniem plac zapełniają drewniane budki ulicznych handlarzy, oferujących tradycyjne wyroby ludowe, pamiątki dla turystów czy produkty związane z danym świętem.

W tym miejscu warto nieco zboczyć z trasy i udać się na południe w kierunku placu Liszta (Liszt Ferenc Tér). Wzdłuż szerokiego pasażu pełnego zieleni mieszczą się liczne restauracje, bary i kafejki studenckie, w których można zatrzymać się na chwilę odpoczynku. W lecie kawiarniane ogródki okupuje wielu turystów, którzy ze względu na niewygórowane ceny oraz miłą atmosferę tego miejsca decydują się nieco pokrzepić kawą lub kuflem zimnego piwa, także przekąsić coś z kuchni regionalnej. W jednym z pobliskich budynków znajduje się biuro Tourinform - węgierskiej informacji turystycznej. Natomiast przy samym placu Liszta zobaczyć możemy Akademię Muzyczną, której monumentalny gmach wzniesiony został w 1907r. według planów według planów Florisa Korba i Kálámana Giergla. Nad wejściem do budynku podziwiać możemy odlany z brązu posąg patrona szkoły autorstwa Alajosa Stróbla, a fasada udekorowana jest rzeźbami Ede Telcsa, obrazującymi rozwój muzyki na przestrzeni wieków. Akademia uważana jest za wspaniały przykład stylu eklektycznego królującego na początku XX wieku w architekturze miasta. Obecnie kształci się w niej ponad 300 młodych muzyków.

Podążając dalej aleją Andrássy'ego miniemy kamienicę nr 45, na parterze której znajduje się jedna z najlepszych księgarni w Budapeszcie: Księgarnia Pisarzy (Irók Boltja). Nie jest ona co prawda największą w mieście, ale to właśnie w niej oferowany jest największy wybór książek, prasy, albumów i filmów artystycznych kierowanych do bardziej wybrednych czytelników, których nie zadowalają amerykańskie poradniki w stylu "Jak w godzinę stać się idealnym menedżerem". Warto chociaż zajrzeć do tej księgarni - zachowała ona w sobie niezwykły urok dawno minionych czasów, gdy w skromnie urządzonych wnętrzach przesiąkniętych zapachem farby drukarskiej młodzi intelektualiści przy filiżance herbaty prowadzili zaangażowane dyskusje aż po blady świt. Dziś regularnie urządzane są tu wieczory literackie, a książki (nierzadko prawdziwe białe kruki) przeglądać można siedząc w wygodnym fotelu.

Po minięciu księgarni dochodzimy do placu Oktogon (Oktogon tér), jednego z newralgicznych punktów miasta, gdzie aleja Andrássy'ego przecina się z Wielkim Bulwarem. Ma on charakterystyczny kształt ośmiokąta (od czego pochodzi jego nazwa) i niezależnie od pory nocy i dnia pełen jest ludzi. W godzinach szczyt dosłownie trudno jest tu przecisnąć się przez spieszący do tramwajów linii 4 i 6 lub do żółtego metra tłum. Poza podziwianiem pięknej zabudowy placu można w ramach ciekawostki zerknąć do restauracji Burger King, która jest największym lokalem należącej do tej sieci na świecie.

Począwszy od Placu Oktogon aleja Andrássy'ego nieco się rozszerza, przybywa na niej zieleni, a zwarta zabudowa wielkomiejska powoli ustępuje miejsca wolnostojącym kamienicom i willom. W czasie spaceru w oczy od razu rzuci nam się pomalowany na szaro i odpowiednio oznaczony budynek pod numerem 60, noszący nazwę Terror Háza. Przez wiele długich lat adres ten kojarzył się Budapeszteńczykom z najgorszymi możliwymi do wyobrażenia potwornościami i rzadko kto miał tyle odwagi, by wypowiadać go na głos. Mieściła się tam komenda tajnej policji na której torturowano wszystkich wrogów władzy, wpierw reżimu Horth'ego (wówczas była to siedziba policji politycznej), w czasie wojny - Żydów (siedziba strzałokrzyżowców), a po wojnie - przeciwników rządów komunistycznych (siedziba ÁVO). Na początku 2002r. gmach dawnej policji politycznej przekształcono w muzeum, którego stała część ekspozycji składa się z portretów byłych pracowników tajnej policji. Jego otwarcie wywołało wiele kontrowersji i podzieliło społeczeństwo na zwolenników pełnego odtajnienia historii i zwolenników jej oddzielenia grubą kreską. Wystawa jest udostępniona zwiedzającym.

Ponury klimat szybko pryska z chwilą, gdy dotrzemy do skrzyżowania alei z ulicą Vörösmarty'ego. Na rogu wznosi się tam kolorowy budynek mieszczący Muzeum Liszta Ferenca (Liszt Ferenc Múzeum), jednego z najwybitniejszych kompozytorów węgierskich. Muzeum otwarto w kamienicy stanowiącej przez wiele lat ulubione mieszkanie muzyka, gdzie żył i komponował aż do swojej śmierci w 1886r. Ekspozycja składa się z pamiątek po artyście, w tym również używanych przez niego instrumentów muzycznych, a sama placówka nadal służy propagowaniu tej dziedziny sztuki. Znajdująca się tu niewielka sala koncertowa służy studentom konserwatorium, organizuję się tu też kameralne wieczory i spotkania z muzyką klasyczną.

Im dalej w kierunku Placu Bohaterów, tym bardziej kameralna wydaje się atmosfera otaczająca aleję, tym mniej samochodów i mniej hałasu. Mijając kamienicę nr 70 warto przyjrzeć się mieszczącej się na parterze kawiarni Lukács (Lukács Kavéház), do niedawna jednemu z najbardziej ekskluzywnych lokali tego typu w Budapeszcie. Utrzymany w stylu lat 30-stych wystrój wnętrz zachęcał do odwiedzin wszystkich miłośników tradycji. Nie powinniśmy też obojętnie przejść koło budynku nr 101, wybudowanego w stylu Art Nouveau o bardzo charakterystycznej fasadzie. Dawniej mieścił się w nim Teatr 25-ty, dziś jest to Dom Prasowy. Zaraz obok, pod nr 103 wstąpić możemy do Muzeum Sztuk Wschodnich im. Ferenca Hoppa (Ferenc Hopp Kelet Azsiai Müvészeti Múzeum). Na ekspozycję składają się pamiątki podarowane miastu przez węgierskiego podróżnika i odkrywcę, pochodzące z jego wypraw na tereny dalekiego wschodu, Chin, Indii, Tybetu i Mongolii. Wystawę uzupełnia kolekcja zgromadzona w Muzeum György Ratha (Rath György Múzeum) przy Varosligeti fasor 12. To dosłownie naprzeciwko, po drugiej stronie ulicy.






 
Sprawdzone hotele w Budapeszcie tylko na Budapeszt.pl