Czyli przewodnik po supermarkecie na wypadek prawdziwej AWARII, gdy do wyjazdu z Węgier pozostały 2 godziny, a nadal nie masz prezentów...
Zamiast panikować, zrób dwa głębokie wdechy, rozluźnij się, znajdź jakąś reklamówkę i... zapraszam cię na zakupy do najbliższego sklepu spożywczego. Kupisz tam szybko i bezproblemowo niewielkie upominki dla całej rodziny, przyjaciół i znajomych, które zapewnią ci dozgonną wdzięczność obdarowanych i staną się miłym urozmaiceniem popowrotnych opowieści o wrażeniach przywiezionych z tego niezwykłego kraju. Propozycje niskobudżetowe Ropi (zwane dokładniej "Nógrádi ropogós") - czyli... słone paluszki. Kosztują grosze, bo 50 forintów za opakowanie, za to na pewno staną się miłą przekąską na spotkaniu ze znajomymi, jakie urządzisz po powrocie. Zostaną szybko i ze smakiem schrupane w przerwach między oglądaniem zdjęć z podróży
Párizsi - przeciętny Francuz nie ma pojęcia, co Węgrzy nazwali imieniem stolicy ich ojczyzny. I dobrze, bo większość z nich chyba zmarłaby na zawał... Párizsi to nazwa bardzo taniej mielonki, sprzedawanej w pół- lub 1-kg paczkach. Wbrew pozorom jest naprawdę smaczna i może stanowić dość egzotyczny prezent dla mniej wymagających. Koszt zakupu to ok. 500-800 Ft/ kg. Dostępna jest również w formie krojonej, pakowanej w folię termozgrzewalną.
Piros Arany - pasta paprykowa w tubce, dostępna w odmianie słodkiej (csemege) i ostrej (cipős). Jest dość słona, wykorzystuje się ją do przystrajania kanapek (i tartinek na mniejszych i większych przyjęciach) oraz do przygotowania bardziej wyszukanych potraw kuchni węgierskiej, które wymagają dodania papryki. Tubka kosztuje ok. 200 Ft.
Egri Bikavér - jedno z najsłynniejszych win węgierskich, należy jednocześnie do jednego z bardziej dostępnych ze względu na cenę. Butelka do dostania już za ok. 500 Ft.
Pálinka - idealny prezent dla panów lubujących się w mocniejszych trunkach. W większości sklepów kupić można buteleczki o pojemności 100 ml, zawierające wódkę w trzech najpopularniejszych smakach: morelowym, gruszkowym i śliwkowym. To świetna okazja, by za niewielkie pieniądze skomponować niezwykłe trójsmakowe zestawy dla znawców.
Propozycje dla tych, którym w portfelu jeszcze coś brzęczy Téliszálami - czyli po prostu węgierskie salami, najlepsza lokalna wędlina i sztandarowy produkt eksportowy. Można kupić całe pęto (ok. 3-4.000 Ft/ kg) lub krojone w plasterki i pakowane w folię termozgrzewalną (ok. 2.500 Ft/kg). Zajmuje mało miejsca, za to na długo po powrocie pozwala delektować się smakiem Węgier.
Libamáj - czyli gęsia wątróbka, sprzedawana najczęściej w formie puszkowanej, osiąga naprawdę przeróżne (ale zazwyczaj dość wysokie) ceny. W wersji niskobudżetowej dostępna jest w postaci "májkrém", czyli czegoś w rodzaju tłustego pasztetu z gęsi... Ale i tak gorąco polecam - na kanapce smakuje wyśmienicie.
Dla każdego, ze szczególnym uwzględnieniem łasuchów Konyakos meggy - rodzaj cukierków (lub w droższej wersji czekoladowych pralinek) nadziewanych wiśniami w likierze wiśniowym lub w koniaku. Świetne do poczęstunku znajomych z pracy. Koszt zakupu - ok. 300-500 Ft.
Túró Rudi - coś pysznego dla dużych i małych. Jest to nieduży batonik złożony ze słodkiego sera oblanego słodką czekoladą, czasami z odrobiną owocowej marmolady w środku. Pakowany jest w charakterystyczny biały papierek zdobiony wielkimi czerwonymi grochami. Szczególnie polecam te opatrzone napisem "Natúr" - rewelacja! Koszt: ok. 50-100 Ft
Pilóta Keksz - ciasteczka wytwarzane przez fabrykę słodyczy w Győr, dostępne w przeróżnych odmianach: kruche, w czekoladzie, z kokosami, z marmoladą, z marcepanem, waniliowe i o smaku kakaowym... Pudełeczko, w zależności od rodzaju ciastek, kosztuje koło 200-300 Ft.
Osobom, które zapomniały o prezentach albo nie miały czasu aby je kupić polecamy wiele produktów tematycznie związanych z Budapesztem i Węgrami: ekiosk.com. pl oraz w naszym sklepie .
Tagi: zakupy w Budapeszcie, Budapeszt, shopping
|